Zacznijmy od historii świata, kiedy to chrześcijaństwo dopiero zaczynało zajmować tereny, gdzie kultywowano rodzimowierstwo słowiańskie. Chrzest Polski to data, o której uczą nas kilkakrotnie w polskich szkołach, ale co wydarzyło się przed rokiem 966 ? Przez tysiące lat kształtowaliśmy nasze państwo i żyliśmy według naszych pogańskich zasad i wiar. Jednym ze słowiańskich świąt były Szczodre Gody. Obchodzono je wtedy, kiedy w całej kulturze pogan na półkuli północnej Przesilenie Zimowe.
[Dlaczego nie na całym świecie? Bo, gdy u nas na półkuli północnej jest zima, to na półkuli południowej (np. w Australii) jest lato, więc te plemienia, nie będą w tym samym czasie obchodzić Przesilenia Zimowego.]
Przesilenie Zimowe to moment, kiedy dzień jest najkrótszy, a noc najdłuższa w całym roku. Poganie uznają ten dzień za ponowne odrodzenie słońca, dlatego to dobry czas na oddanie czci bóstwom solarnym.
Przykład obchodzenia obrzędów podczas Szczodrych Godów znajdziecie w poniższym linku:
https://rodzimawiara.org.pl/obrzedowosc/szczodre-gody.html
W Rzymie obchodzono w tym czasie Saturnalia. Odradzała się w tym czasie Freja i inni Bogowie.
"Saturnalia było to doroczne najstarsze i najpopularniejsze rzymskie święto. Obchodzono je ku czci Boga m.in. rolnictwa, bogactwa, wolności – Saturna i trwało od 17 do 23 grudnia. Było to święto pojednania i równości. We wczesnym okresie Saturnalia trwały tylko dzień, ale potem świętowano przez siedem dni." - cytat ze strony https://www.imperiumromanum.edu.pl/religia/swieta-rzymskie/saturnalia/
Kojarzy wam się to z czymś?
Jezus, który jest postacią historyczną, nie wiadomo kiedy się narodził, choć prawdopodobnie miało to miejsce Wiosną, a nie w Grudniu jak jest to celebrowane współcześnie.
Przejdźmy zatem do innych tradycji, które również są pogańskie.
Ubieranie choinki - "Do Polski choinka przybyła z Niemiec zaledwie 200 lat temu. Jednak mało kto wie tak naprawdę, skąd pochodzi jej tradycja."
"Starożytni Egipcjanie czcili boga o imieniu Ra, który miał głowę jastrzębia i nosił słońce jako płonący dysk w jego koronie. W czasie przesilenia zimowego, wypełniali swoje domy zielonymi liśćmi palm daktylowych jako symbol „triumfu życia nad śmiercią”. Rzymianie obchodzili Saturnalia ku czci boga rolnictwa Saturna. Wiedzieli, że przesilenie oznaczało, że wkrótce gospodarstwa i sady będą zielone i owocne. Z tej okazji ozdabiali domy i świątynie liściastym bluszczem i laurem. Z kolei Celtowie dekorowali je żywymi gałązki ostrokrzew, które według druidów oznaczały wieczne życie." - cytaty ze strony https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/12/25/historia-swiatecznej-choinki/
"Innym słowiańskim zamiennikiem choinki jest tzw. podłaźniczka lub podłaźnik – odcięta część sosny, jodły i świerka, która w zamierzchłej przeszłości była zawieszana pod sufitem, a następnie przyozdabiane jabłkami, orzechami, ciasteczkami, świeczkami, a także łańcuchami. Gospodarz domu, chcąc udobruchać sobie niebezpieczne demony leśne, przed świętami wybierał się do lasu – magicznej i tajemniczej strefy, nad którą człowiek nigdy nie mógł mieć pełnej kontroli. Wszystko po to, by ściąć tam czubek lub co najmniej dorodną gałąź wybranego drzewa iglastego, które po przeniesieniu do domu stawało się symbolem niekończącego, stale odradzającego się życia. Poszczególny ozdoby w tradycji słowiańskiej miały swoją symbolikę: jabłka zapewniały zdrowie i urodę, orzechy – bogactwo i siły witalne, wypieki – dostatek, świeczki – ochronę przed złymi mocami, łańcuch – więzy rodzinne. Z czasem podłaźniczka została na słowiańskiej ziemi zastąpiona choinką, zaś jabłka zostały wyparte przez przypominające je czerwone lub złote bombki, świeczki – przez lampki, orzechy – przez inne pomniejsze ozdoby. Dziś wiele ozdób wiszących na drzewku pozbawionych już jest jakiejkolwiek symboliki, jednak należy pamiętać o tym, że nasi praojcowie skrupulatnie pilnowali tego, by na świątecznym drzewku nie wisiał żaden zbędny element." - cytat ze strony https://www.slawoslaw.pl/tradycyjna-poganska-wigilia/
Opłatek - Dawniej zamiast opłatkiem, nasi przodkowie dzielili się kołaczem, który był z jednej strony symbolem całorocznej, ciężkiej pracy i nagromadzonych dóbr, a z drugiej swym przepychem miał przynosić szczęście w przyszłości.
Sianko pod obrusem - Miało zapewniać dostatek i płodność. Również siano spod obrusa wykorzystywane było do wróżenia. Kto wyciągnął zielone źdźbło szybko potem wyszedł na mąż/ożenił się, a jego plony były obfite. Natomiast jeśli ktoś wylosował zgniły lub pożółkły kłos siana musiał liczyć się z mniej bogatymi zbiorami na nadchodzący rok.
Wolne miejsce przy stole - W kulturze chrześcijańskiej podczas świątecznej kolacji, praktykuje się zwyczaj pozostawienia jednego wolnego miejsca dla zbłąkanego, nieoczekiwanego gościa. Jednak pierwotnie czysty talerz był przeznaczony dla naszych zmarłych przodków, którzy w noc Zimowego Przesilenia, gdzie granica między dwoma światami jest najcięższa, przybywali do naszych domów, abyśmy mogli wspólnie biesiadować.
12 potraw na stole - 12 potraw na stole, miało symbolizować 12 miesięcy w roku jako uhonorowanie swojej ciężkiej pracy, zamknięcia pełnego rocznego cyklu i podziękowanie dla Bogów za zbiory i błogosławieństwo.
Jemioła - Dawni Celtowie przypisywali jej niezwykłe właściwości. Najczęściej wykorzystywali do swoich praktyk krzewy dębu. Ścinanie jemioły było dla druidów rytuałem, który używali w noc przesilenia zimowego. Była ona symbolem szczęścia i bogactwa. Miała właściwości lecznicze oraz powieszona pod sufitem odpędzała negatywne energie. Co ciekawe dzisiejszy obyczaj związany z całowaniem pod jemiołą również jest zaczerpnięta z dawnych tradycji, bowiem była ona symbolem płodności.
Kolędowanie - Dla dawnych Słowian była to nierozłączna tradycja. Kolędników można było spotkać przez cały okres świętowania Szczodrych Godów.
Dla Rzymian w Nowym Roku przyjętym zwyczajem było składanie sobie darów zwanych strenae. Wyraz ten wiąże się z imieniem Strenii, sabińskiej opiekuńczej Bogini, która jest odpowiednikiem rzymskiej Bogini Salus, oraz zanoszonymi w Nowym Roku do jej sanktuarium święconymi gałązkami. Strenae składały się głównie z gałązki laurowych i palmowych, miodowych cukierków, fig lub daktyli. W tym czasie prezentowano również, szczególnie swoim patronom,cesarzom czy też innym oficjelom, złocone owoce, kilka monet (zwłaszcza tych z wybitą głową Janusa – jako nawiązanie do boga, który widzi przeszłość,teraźniejszość i przyszłość) oraz małe lampy z brązu lub terakoty.Oczywiście w geście miłości i dobrej woli dawano również inne prezenty.Podarunki mogły także przybierać formę usługi. Obecnie większość ludzi uważa tego rodzaju obdarowywanie za największą radość naszych czasów.
Źródła:
https://rodzimawiara.org.pl/ksiaznica/artykuly/26-pogaskie-boe-narodzenie.html https://www.slawoslaw.pl/tradycyjna-poganska-wigilia/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz